Ze starego nowe czyli przeróbka sukienki

Dzieńdoberek …

Dzieńdoberek wszystkim 🙂

Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta szydełkową kieckę, którą zrobiłam 5 lat temu. 

Znudziła mi się. W każdym razie znudziła mi się w takiej wersji w jakiej trwała uparcie przez te pięć lat.

Postanowiłam coś w niej zmienić.

Jednak najpierw pokażę jak wyglądała przed przeróbką –

Przede wszystkim postanowiłam ją skrócić usuwając w dolnej części wszystkie te pasy robione gęściejszym ściegiem.

Jednocześnie musiałam dorobić jeden pas złożony z 10 elementów, bo inaczej sukienka byłaby za krótka.

Teraz pokażę jak wygląda obecnie po przeróbce. Zdjęcia są kiepskie, bo tak szczerze to nie są to zdjęcia a jedynie kilka klatek wybranych z filmu, który na własny użytek nakręciłam kamerką internetową, ot tak żeby mieć ogląd i wyrobić sobie pogląd 😀

Z pojedynczych klatek wymazałam tło.

Ażurowe sukienki mają tę zaletę, że można pod nie zakładać halki w różnychh kolorach i w ten sposób uzyskuje się za każdym razem jakby nowy ciuszek.

Na obrazku mam halkę żółtą, beżową, srebrną i czarną.

Która Waszym zdaniem najlepiej pasuje do tej sukienki?

I jak?

Teraz lepiej czy wcześniej było lepiej?

Mnie się bardziej podoba nowa wersja, ale może dlatego, że stara mi się znudziła.

Co robicie z ciuszkami, których macie już dosyć? Oddajecie, prujecie czy modyfikujecie?

Dzisiaj tylko tak króciutko.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze 🙂